Tajlandia – autem z Chiang Mai do Sukhothai 2016-11-23
Mimo braku budzika Krzyś budzi nas ok. 8. Pakujemy się i schodzimy na śniadanie. Tym razem jajecznica nie wzbudza w Krzysiu takiego entuzjazmu ale coś tam zjada. Płacimy za pranie i dotychczasowe śniadania. Ponieważ w nocy dotarły instrukcje brata jakie przyprawy kupić na targu zostawiamy plecaki i i po burzliwej wymianie zdań z Krzysztofem idziemy…