Chiny dzień IV – droga Shanghai-Hangzhou
Droga pociągiem Shanghai-Hangzhou, Wieczorem szybkie zwiedzanie Hangzhou i kolacja na której prawie wszyscy dostali co chcieli...
Droga pociągiem Shanghai-Hangzhou, Wieczorem szybkie zwiedzanie Hangzhou i kolacja na której prawie wszyscy dostali co chcieli...
Łubudubu, łubu dubu niech nam żyje, prezes naszego klubu! Taki był poranek, godzina 6 czy 7. Werble, trąbki, przemarsz wojsk. Nie było nic widać, ale brzmiało, jakby walił się świat, i to zaraz obok. Obudziło wszystkich, poza Iwoną, która później nie chciała nam wierzyć. Po godzinie przestało się wydzierać, więc udało się nam zasnąć. I ten moment, Nina wymyśliła sobie, że przejdzie się na śniadanie. Otwieramy oczy, a tu nie ma Jej. Konsternacja itp. na szczęście zostawiła kartkę, że jest na dole, i czeka. Warto dodać, że dzień wcześniej wieczorem Nina przestała się odzywać. Rano katem oka widziałem, jak się pakuje, ubiera, bierze aparat i cichaczem wychodzi. A [...]
Zwiedzania Hangzhou dzień kolejny. Tym razem odwiedziliśmy między innymi świątynię Lingyin Si – Świątynie Schronienia Duszy
Dziś zwiedzamy Guilin - wybraliśmy Jaskinię Trzcinowego Fletu (Ludi Yau)
Rejs po Rzece Li
Tarasy Ryżowe
Chengdu - dziś pojechaliśmy do Leshan oglądać ogromny posąg Buddy
Przepiękne, przesłodkie Pandy w Chengdu
Droga do Xi'an i kolacja na starym mieście
Rewelacyjny trekking w górach Hua Shan
Mamy dużą ilość regularnych wpisów, tak? Mamy świetnego autora i dobrego edytora, tak? Mamy coraz mniejsza ilość literówek, tak? W odwodzie mamy relacje Iwony, która będzie później, tak? Ja mam lepsza fryzurę od Luntka wg Chinczykow, tak?To my się pytamy dlaczego Luntek ma więcej komciow?!Dopóki nie będzie miliona wejść i 100K komentarzy strajkujemy!Żydzi i komuna w treści, zgodnie z sugestia. Dziś stałem nad przepaścią 500m, jadłem chinsko-wloska pizze i wypiłem 2 duże lokalne piwa wiec jest mi wszystko jedno :] .Niestety, zostaliśmy zmuszeni do zmiany planów. Nie mamy możliwości dostać się z Xi'an do Datongu, więc zmieniamy plan i jedziemy do Shaolin - mamy nadzieję, że z Shaolin [...]
Terakotowa Armia
Pagoda Dzikiej Gęsi w Xi'an, droga do Shaolin i kolacja
Sławny klasztor Shaolin
03.10.2010 – niedziela – Dengfeng –> Zhengzhou –> BeijingJak dobrze się wyspać! Kręciliśmy się to w prawo, to w lewo, dosypiając do woli, czyli do 11.00. Po spakowaniu się poszliśmy na śniadanie, znowu na pierożki, ale gdzie indziej. Wyglądały bardziej jak nasze uszka, choć zawierały znowu szczypiorek i mięsko. Dostaliśmy ocet balsamiczny do maczania oraz herbatkę do picia (24 Y za wszystkich). Pośniadaniu, nasza miła recepcjonistka rozbroiła nas kompletnie, obdarowując naszą czwórkę drewnianymi bransoletkami z Shaolin! Niesamowicie przyjazna dziewczyna. Żegnaliśmy się wylewnie obiecując pozytywny komentarz na blogu [oto i on ] i było naprawdę miło. Na dworcu autobusowym bez problemu kupiliśmy bilety do Zhengzhou i po ok. 2 h [...]
Pierwsze chwile w Pekinie, Świątynia Nieba (Tian Tan)
Zakazane miasto oraz Biała Dagoba (Bai Ta)
Pałac Letni w Pekinie oraz Stadion Bird's Nest
Wielki Chiński Mur w Mutianyu
Silk Street - czyli zakupy w Pekinie