Dzień VII – Kazbegi (Stiepantsminda) – Wardzia

By |2023-11-19T20:04:35+01:002011-10-19|Azja, Gruzja, WYJAZDY|

Śniadanie było podobne do wczorajszego. Zebraliśmy się dość szybko i Aurorą pognaliśmy w stronę Tbilisi. Prowadził Lipek, więc gdy asfalt się skończył i wjechaliśmy w góry, my, biedacy na tylnym siedzeniu odczuliśmy to najbardziej. W relacjach ludzie pisali, że przez tunele nikt nie jeździ. I taki był fakt. Zastanawiało nas, dlaczego? Lipek, niepokorna dusza podjechał pod wjazd do jednego i się zatrzymał. Jedziemy? eeee…. nooo nieeeee wieeeeeeem? JEDZIEMY! padła komenda z tyłu auta. Lepiej wracać na wstecznym, niż pluć sobie w bodę, że nie spróbowaliśmy. Lipek: Yeah! Lipek: Dla potomnosci – nie wszystkie tunele sa przejezdne! Pojechaliśmy. I okazało się, że droga w tunelu jest lepsza, niż obok. [...]

Dzień VI – Kazbegi (Stiepantsminda)

By |2023-11-19T19:59:16+01:002011-10-18|Azja, Gruzja, WYJAZDY|

Ziew.  Spało się średnio. Łóżko było paskudne jak mało kiedy. Obudziłem się skoro świt i czekałem do prawie 10, aż Lipki swe kupry podniosą. Zjedliśmy śniadanie, które Michał określił jako najlepsze w ciągu całego pobytu w Gruzji. Po śniadaniu wyszliśmy na taras, zapoznać się z pogodą. Była całkiem niezła. Wyszedł gospodarz i chwilę opowiadał nam o miejscowości i górach. Okazało się, że nazwa Stepantsminda to powrót to poprzedniej, pierwotnej nazwy, sprzed pobytu tu „zaprzyjaźnionych” Rosjan. Ustaliliśmy, że na szczyt, na którym znajduje się Tsminda Sameba wjedziemy autem. Wejście to 1,5h więc  zaoszczędzimy prawie 3h. Zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy w drogę. Mieliśmy o tyle dobrze, że nocowaliśmy [...]

Gruzja – Kazbegi (Stepantsminda)

By |2022-11-20T14:23:05+01:002011-10-18|WYJAZDY|

Ziew.  Spało się średnio. Łóżko było paskudne jak mało kiedy. Obudziłem się skoro świt i czekałem do prawie 10, aż Lipki swe kupry podniosą. Zjedliśmy śniadanie, które Michał określił jako najlepsze w ciągu całego pobytu w Gruzji. Po śniadaniu wyszliśmy na taras, zapoznać się z pogodą. Była całkiem niezła. Wyszedł gospodarz i chwilę opowiadał nam o miejscowości i górach. Okazało się, że nazwa Stepantsminda to powrót to poprzedniej, pierwotnej nazwy, sprzed pobytu tu „zaprzyjaźnionych” Rosjan. Ustaliliśmy, że na szczyt, na którym znajduje się Tsminda Sameba wjedziemy autem. Wejście to 1,5h więc  zaoszczędzimy prawie 3h. Zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy w drogę. Mieliśmy o tyle dobrze, że nocowaliśmy [...]

Chiny dzień XVII – Dengfeng -Zhengzhou – Beijing

By |2023-10-21T15:58:34+01:002010-10-03|Azja, Chiny, WYJAZDY|

03.10.2010 – niedziela – Dengfeng –> Zhengzhou –> BeijingJak dobrze się wyspać! Kręciliśmy się to w prawo, to w lewo, dosypiając do woli, czyli do 11.00. Po spakowaniu się poszliśmy na śniadanie, znowu na pierożki, ale gdzie indziej. Wyglądały bardziej jak nasze uszka, choć zawierały znowu szczypiorek i mięsko. Dostaliśmy ocet balsamiczny do maczania oraz herbatkę do picia (24 Y za wszystkich). Pośniadaniu, nasza miła recepcjonistka rozbroiła nas kompletnie, obdarowując naszą czwórkę drewnianymi bransoletkami z Shaolin! Niesamowicie przyjazna dziewczyna. Żegnaliśmy się wylewnie obiecując pozytywny komentarz na blogu [oto i on  ] i było naprawdę miło. Na dworcu autobusowym bez problemu kupiliśmy bilety do Zhengzhou i po ok. 2 h [...]

Chiny – Czy ktoś to czyta? – żale Lipka

By |2023-10-21T15:31:09+01:002010-09-29|Azja, Chiny, WYJAZDY|

Mamy dużą ilość regularnych wpisów, tak? Mamy świetnego autora i dobrego edytora, tak? Mamy coraz mniejsza ilość literówek, tak? W odwodzie mamy relacje Iwony, która będzie później, tak? Ja mam lepsza fryzurę od Luntka wg Chinczykow, tak?To my się pytamy dlaczego Luntek ma więcej komciow?!Dopóki nie będzie miliona wejść i 100K komentarzy strajkujemy!Żydzi i komuna w treści, zgodnie z sugestia. Dziś stałem nad przepaścią 500m, jadłem chinsko-wloska pizze i wypiłem 2 duże lokalne piwa wiec jest mi wszystko jedno :] .Niestety,  zostaliśmy zmuszeni do zmiany planów. Nie mamy możliwości dostać się z Xi'an do Datongu, więc zmieniamy plan i jedziemy do Shaolin - mamy nadzieję,  że z Shaolin [...]

Przejdź do góry